Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Kacperek - Powrót z gwiazd Już Stasiu Lem stwierdził, ze technologia jest zmienną niezależną. Trudno się z nim nie zgodzić - i nic nie zaradzimy temu, że się będziemy czuć jak Hal Bregg na Terminalu. Tylko że z Adaptu nikt tam na nas nie czeka.
Reklama
grzmot 4 na 4 Tekst można łatwo streścić: możliwości zmiany wyglądu się poszerzają, będzie Sodoma, Gomora i koniec świata. Doda ma tatuaż, nadciąga kataklizm. Na pewnym znanym portalu aukcyjnym można kupić sobie ogon - w kategorii Erotyka, z korkiem analnym, w kilku różnych odmianach, ale jeszcze sam nie merda - to oznacza pewnie upadek moralności. Majowie nadal wydłużają sobie czaszki, mimo, że kalendarz im się skończył. I to wszystko jest NIENATURALNE! Wydaje mi się, że autora bolą cudze tatuaże, ogony, może nawet kolczyki i kolorowe szaliki. Może nawet obrażają jego uczucia, kto wie? Może najlepiej by było, gdybyśmy byli wszyscy identycznymi klonami, z takimi samymi oczami, uszami i mózgami, ubranymi w szare worki? Gdybyśmy dzielili wszystko po równo, zarządzani przez zunifikowaną partię ludową, prawda? Jedna rasa, jeden szalik, jedna myśl.
Autor:
grzmot Dodano:
03-02-2013 Pokładełko - Odn. grzmot 1 na 1 Rany:) To będzie mój jedyny komentarz w tej kwestii. Tekst jest rozbudowany na pewnym pomyśle, koncepcji wstępnej i po prostu przedstawiam w nim swoje refleksje poparte faktami z różnych dziedzin. I już. Nic mnie nie boli. Autorzy książek kucharskich nie sugerują upadku sztuki kulinarnej w narodzie, tak jak opracowania o kulturach prekolumbijskich Nowego Świata nie propagują katastrofizmu. Natomiast o ogonach na portalach erotycznych i korkach analnych nawet nie wspomniałem, doceniam jednak rozeznanie adwersarza w tej kwestii. W wolnej chwili sprawdzę:) PS. To pisałem ja, autor:)
Hotbit - Mitologizacja przeszłości 2 na 2 Tekst byłby dość ciekawym 'wypełniaczem' popołudnia, jednak stronniczym i moralizatorskim podejściem Autor to zepsuł.>Sądzę jednak, że przywrócenie norm etycznych Norm której etyki? Niestety, ale samych definicji etyk jest dziesiątki.>kiedyś normą był ogół, a nie margines" — stwierdził Bogdan Smoleń w programie „Na chorobowym". Nie wiem, czy już wówczas dostrzegał niepokojące symptomy społeczne... Tak, tak, dawniej to ludzi grzeczni i mili byli... A pan Smoleń jest tutaj autorytetem. Ta demonizacja współczesności jest chyba w szczególności przypadłością środowiska nauczycielskiego. DAWNIEJ zabawa wiejska nie wiązała się z mordobiciem jako wręcz elementem koniecznym. DAWNIEJ ludzie z pewnością lepiej i podobniej wyglądali, pokaleczeni chorobami, wypadkami i torturami. DAWNIEJ wesela nie kończyły się bitwą na sztachety a czasem noże i siekiery. Pod innym artykułem komentujący narzekał, że jego pradziadek pracował 60 h tygodniowo i on też musi tyle pracować, i gdzie tu postęp? Zapomniał tylko, że jego pradziadek: miał: - wychodek za stodołą, temp w zimie -10C - 1 garnitur i 1 odświętne buty na całe życie nie miał: - gazu - lodówki - pralki - telewizora - komórek Mitologizacja przeszłości ;)
Autor:
Hotbit Dodano:
03-02-2013 Anna Salman - Ogon a sprawa polska 3 na 3 Ludzie zawsze chcieli się wyróżniać. Modyfikowali ciała (czasem wręcz deformowali), wykorzystywali ozdoby, czy stroje. W jednej z książek A. Fiedlera były zdjęcia ludzi z opiłowanymi i pomalowanymi na czarno zębami - uważali, że białe zęby wyglądają jak psie, czyli brzydko. Takie obowiązywały od wieków standardy estetyczne w tej kulturze. Mogę wzruszyć ramionami lub nawet parsknąć śmiechem na widok kogoś "udziwnionego", ale sprzeciwałabym się wszelkim próbom unifikacji. A już normy etyczne, czy estetyczne są silnie związane z danym środowiskiem, więc wszelka próba regulacji "globalnej" powinna być traktowana, jak zamach na lokalną kulturę. Wreszcie - czy doczepiony ogon jest brzydszy, niż wygolone łby polskiej szlachty (sarmatów)? Nie mówiąc już o wielkich brzuszyskach. Przecież na niektóre portrety patrzeć się nie da. Ale artykuł fajny.
Stylion 1 na 1 W obecnych czasach kiedy demokracja daje nam wieksza, choc i tak ograniczana do pewnego stopnia, wolnosc musimy sie pogodzic, ze niektorzy przedstawiciele kupy miesa pod nazwa Homo sapiens sapiens swoja tworcza wyobraznie kieruja i beda kierowac na wlasne cialo, wlasnie dlatego, ze czuja sie zagubieni wsrod szarych mundurkach. Mysle, ze jest to naturalny odruch w czasach kiedy zdominowuje nas cyfryzacja zycia. Ci ludzie ida o krok naprzod czy w tyl, nie wazne. Chca zamanifestowac, ze oto ja, ja tu jestem, jestem odrebnym indywiduum majacym wlasne zdanie. Czasy Star trek'a, Wojen gwiezdnych nieodwolanie sie zblizaja. Na dzikim zachodzie fashion to styl zycia. Wielu wystarczy krawat i biala koszula a inni potrzebuja do szczescia jeden rog na czole, ot i cala bajka. Dopoki nikt nikogo tym nie zabije jest okey.
ratus 3 na 3 Dlaczego wywala się otwarte drzwi? Od dawna wiadomo, że aby osiągnąć sukces prokreacyjny, trzeba zdobyć partnerkę/partnera. Do tego pomocne jest wyróżnianie się w stadzie. Jak już nie można urodą, intelektem, zaradnościa czy bogactwem, to przynajmniej tatuażem, rogiem na czole czy ogonem. "Nihil novi sub sole!" Artykuł ciekawy, autor wyłożył swój punkt widzenia, jego prawo.
Autor:
ratus Dodano:
04-02-2013 darekpiotrek 1 na 1 Do autora tekstu. Zacznę od negatywu. -Zupełnie niepotrzebne, niesprawiedliwe i przykre słowa o pani Dodzie. Pomijając kwestię pani Dody, tekst fany, pomimo że nie w stu procentach, nie zgadzam się a Pana stanowiskiem. Pozdrawiam
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez Facebook lub OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama